Lato to czas kiedy moje stopy wariują. Gorące słońce, piach, słona woda i ciągle odsłonięte stópki w sandałach - moje pięty odpłacają się za te katusze strasznie szorstką i popękaną skórą. Dlatego zawsze w okresie letnim do akcji wkracza intensywna pielęgnacja moich stóp. Tym razem pokusiłam się o krem Neutrogena callous foot crem czyli krem do stóp na zrogowacenia. Jesteście ciekawi jak się spisał?
Krem przychodzi do nas w małym kartoniku, którego ja się niestety pozbyłam. Tubka jest o pojemności 50 ml, a zapach kosmetyku jest typowo kremowy, bardzo delikatny czyli taki jaki najbardziej lubię. Konsystencja kremu nie jest rzadka, można by powiedzieć że jest w sam raz. Pomińmy kwestie wizualne i przejdźmy do działania, które jest rewelacyjne. Moje pięty były naprawdę w koszmarnym stanie kiedy weszłam w posiadanie tego preparatu. Już po pierwsze aplikacji kremu czułam nawilżenie moich stóp, a już po 3 użyciach zrogowacenia zaczęły znikać! Przy dłuższym stosowaniu mogę śmiało powiedzieć że moje stopy są tak gładziutkie i miękkie niczym pupcia niemowlaka :D Krem szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Świetnie nawilża i pielęgnuje stopy, więc czego można chcieć więcej?
Używałyście? jakie są Wasze ulubione kremy do stóp?
Nie używałam go,ale teraz mnie zaciekawiłaś:D
OdpowiedzUsuńKosmetyki z Neutrogeny jeszcze nigdy mnie nie zawiodly :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała się rozejrzeć za innymi kosmetykami tej firmy :)
UsuńNie używałam, ale czytałam o nim tyle dobrego, że wykończę mój krem do stóp i kupię :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :D
UsuńNigdy go nie używałam, ale przydałby mi się jakiś kremik do stóp. :)
OdpowiedzUsuńja też mam pięty w koszmarnym stanie! jestem pod wrażeniem, że ten krem ci tak pomógł. chyba kupie, bo mam mase kremów, ale nie pomagają...
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam, warto spróbować :)
Usuńo,zapamiętam go sobie! do tej pory zadowolił mnie tylko zmiękczajacy krem do pięt z Avonu,inne kupuję czasem i wszystkie słabe...
OdpowiedzUsuńMoże ten okazałby się Twoim ulubieńcem :)
Usuńideał jestem na TAK :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy u mnie też by się tak dobrze sprawdził. Miałam kiedyś jakiś krem do rąk i byłam z niego zadowolona, ale lubię jak tego typu kosmetyki ładnie, owocowo pachną. Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko używam kremów przeznaczonych do pielęgnacji stóp, chyba musze to zmienić :)
OdpowiedzUsuńTego akurat nie miałam, ale średnio lubię Neutrogene - dla mnie za słabo nawilża.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńtez tak myślę:)
UsuńZ Neutrogeny miałam tylko kremy do rąk ale widzę, że te do stóp też są warte uwagi :)
OdpowiedzUsuńSpisał się świetnie :)
UsuńSuper, że działa. Muszę się za nim rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńJa jeśli chodzi i pielęgnacje stóp, to mam zawsze słomiany zapał. Jednego dnia zastosuję krem, a pięć dni nie. Eh, szkoda, że budzę się dopiero gdy mam problem ze stopami i robię im jednodniową reaktywację z pumeksu i kremu :p
OdpowiedzUsuńU mnie często tak bywa, jak już jest sytuacja kryzysowa to dopiero szukam ratunku :D
Usuńjak dla mnie najlepszym kremem do stóp jest krem z Avonu z serii Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńUważam, że Neutrogena to najlepsze "klasyczne" produkte. Ale są trochę "proste". Ja zawsze wolę, żeby mój krem mieł jakiś wyjątkowy zapach albo opakowanie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w konkursie "Back to School"
http://brzydkiptak.blogspot.ru/p/konkurs-back-to-school.html
Będę musiała rozejrzeć się za tym kosmetykiem. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie,będę wdzięczna za kliknięcia w linki. :)
http://evelinololove.blogspot.com/
stopy mam mało wymagajace wiec wystarcza kremy do ciała lub do twary które mi nie pasuja i pasuje ajkos zużyć
OdpowiedzUsuńSzczęściara :D
UsuńNo powiem ci, że kusisz recenzją :) Zostaję u Ciebie na dłużej :)
OdpowiedzUsuńno no, robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale chyba muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam do twarzy i do rąk i byłam meeega zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńRównież muszę się rozejrzeć :D
UsuńMoim ulubieńcem jest właśnie ten krem z recenzji :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie że nie tylko ja go uwielbiam :D
UsuńBędę musiała się na niego skusić, bo po lataniu w sandałkach moje stopy też są nieźle wyniszczone ;)
OdpowiedzUsuńZa dużo kusicie kremami do stóp, nie wiem który wybrać :D
OdpowiedzUsuńObecnie moim ulubieńcem do stóp jest krem marki Paloma, ale mam kilka innych w zapasie, które na pewno z niecierpliwością czekają na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale kto wie może się skuszę :):)
OdpowiedzUsuńwww.Anita-Turowska.blogspot.com
Oo przypadaloby mi sie ;)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna ;))
Ja go mam i lubie
OdpowiedzUsuńhttp://faashionpashion.blogspot.com/2015/09/38.html mogłabys poklikac u mnie ?
o idealny krem dla mojego partnera haha :)
OdpowiedzUsuńrównież zaobserwowałam
Kiedyś używałam i też byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam od nich krem ale do rąk, forma jest ok. Ja teraz używam Bielendy ;)
OdpowiedzUsuńLubię balsam w słoiczku do stóp od Neutrogeny.
OdpowiedzUsuńjakoś mi nie po drodze z neutrogeną;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że świetnym chwytem markietingowym byłoby nazwanie kremu "Antycejrowski" :P
OdpowiedzUsuńUżywałam tego kremu, szału nie było, nic mi nie urwał, ale jest całkiem niezły ;)
pozdrawiam ;)
Neutrogena ma moim zdaniem bardzo dobre kosmetyki. :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie będzie mój. :) Za wszelką cenę chciałabym uniknąć skarpetek złuszczających...
OdpowiedzUsuńMoje stopy nie są zbyt wymagające, więc u mnie praktycznie każdy krem się dobrze spisuje :)
OdpowiedzUsuńJa kocham mój kremik z Evree :)
OdpowiedzUsuńJa kocham kremy z Marizy:) ten próbowałam i w ogóle nie urzekł mnie
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, bo naprawdę cieżko znaleźć odpowiedni kosmetyk do stóp. Mam nadzieję, że ten krem zadziała i u mnie :)
OdpowiedzUsuńmogłabym Cię prosić o poklikanie w linki w poprzednim poście? Z góry bardzo dziękuję.
Dodaję do obserwowanych, ciekawy blog. Pozdrawiam!
http://tallkie.blogspot.com
muszę się wziąć za moje stópki
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy krem, nie miałam jeszcze nic z tej firmy. Udanego tygodnia :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ! Chętnie wypróbuję !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jak taki świetny to chcę go:D
OdpowiedzUsuńNie używałam ale jak tak zachwalasz to może niebawem się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa się zakochałam w masce do stóp Laura Conti. Działa genialnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, xx
http://clarkyss.blogspot.com/
Skoro tak dobrze nawilża, to chętnie bym go przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńLubię tą firmę ale kremu od nich jeszcze nie próbowałam, musze dopisać do listy zakupów :-)
OdpowiedzUsuńja jak na razie nie mam ulubionego kremu do stóp
OdpowiedzUsuńNeutrogena ma swietne produkty!
OdpowiedzUsuńxoxo
Patinka
www.patinkasworld.blogspot.com
Wszyscy polecają neutrogene, też sobie ją chwale ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam
http://izaporemba.blogspot.com/
ciekawy kremik, ja stosuje inny, ciężko mi jest regularnie bo zazwyczaj zapominam o stópkach, a używałaś na noc czy z rana po kąpieli ??
OdpowiedzUsuńZawsze używałam go na noc :)
Usuńlubie ich peeling do stop:)
OdpowiedzUsuńLubię produkty Neutrogena :)
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że trafiłam na te notkę < 3 koneicznie go kupię !
OdpowiedzUsuńTego kremu jeszcze nie miałam, osobiście bardzo lubię do stóp balsam do ciała firmy MIXA :)
OdpowiedzUsuńNie używałam go, ale Neutrogena jeszcze mnie nie zawiodła do tej pory
OdpowiedzUsuńkremów do stóp używam tylko z avonu, i jestem z nich zadowolona ;) pozdrawiam i obserwuję
OdpowiedzUsuńJa mam fiksację pięt i kiedys nawet pisałam o tym u siebie na blogu, pół żartem, pół serio;-) Ale lubię gładkie pięty. Używałam różne kremy, takiego akurat nie, ale chwalę sobie schola
OdpowiedzUsuń